Póki co fotografia ruinowa w większości przypadków przybiera formę dokumentalną, mocno odbiegającą od poczucia mojej estetyki. Wiadomo fotografia architektury jest jak myślistwo - czeba wybrać odpowiednią porę roku, dnia, pogodę itd. Nie od razu upolujemy ten kadr, ale czasem losowo zdarzą się odpowiednie okoliczności przyrody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz